top of page

Performance marketing to złoto? Nie tak szybko.

W teorii brzmi cudownie – „Po prostu zoptymalizuj kampanie pod konkretne wyniki: leady, sprzedaż, ROAS na sterydach”. Tak wiele osób myśli o performace marketingu.


Tylko że… problemem jest inkrementalność.


Czyli?


Trzeba rozkminić, czy reklamy faktycznie generują nowy biznes, czy tylko zgarniają coś, co i tak by się wydarzyło.



performance marketing karolina masternak


Możemy śledzić, kto kliknął reklamę i kupił. Ale nie możemy powiedzieć, czy to właśnie reklama była powodem zakupu (przyczynowość), czy może zwykłym elementem lejka (korelacja).


I tu jest pies pogrzebany. Performance marketing potrafi wygenerować ładne cyferki, ale czy za nimi stoi realny wzrost? Niekoniecznie. A wzrost inkrementalny – czyli ten, który buduje biznes na lata – jest diabelnie trudny do osiągnięcia i jeszcze trudniejszy do zmierzenia.


To nie algorytmiczne klikanie, to strategia. To analityczne myślenie, testowanie hipotez, podejmowanie ryzyka. I przede wszystkim – długoterminowe podejście do budowy marki i świadomości.


Growth marketing to gra dla wytrwałych. Jest trudny. Wymaga więcej niż „wrzuć budżet i patrz, jak leci ROAS.” Ale jeśli chcesz prawdziwych wyników, to jedyna droga.

Comments


bottom of page